UWAGA !!! OSOBY CHCĄCE ZAREJESTROWAĆ SIĘ NA FORUM!!!
INFORMUJEMY, ŻE W OBECNEJ CHWILI PANEL REJESTRACYJNY NIE JEST W PEŁNI SPRAWNY I NIE POZWOLI NA PEŁNĄ REJESTRACJĘ NOWEGO UŻYTKOWNIKA !!! ABY KONTO MOGŁO ZOSTAĆ DODANE I UAKTYWNIONE NALEŻY SKONTAKTOWAĆ SIĘ Z ADMINISTRATOREM DROGĄ MAILOWĄ POD ADRESEM: waldo411@gmail.com
BRAK KONTAKTU SKUTKUJE BRAKIEM AKTYWACJI KONTA.
JEDNOCZEŚNIE PRZYPOMINAMY, ŻE ZGODNIE Z REGULAMINEM KAŻDE NOWO REJESTROWANE KONTO ZOSTAJE USUNIĘTE PO TRZECH MIESIĄCACH BRAKU JAKIEJKOLWIEK AKTYWNOŚCI.
Wysłany: Czw 16 Sie, 2007 Najładniejsze MIASTO w Polsce
evil zakladal kiedys podobny temat, tutaj mozemy rekomendowac miejsca warte zobaczenia, wklejac zdjecia, zachwalac walory architektoniczne i dziedzictwa kultorowe naszych "metropolii"
ja od wielu lat zakochany jestem w krakowie, no bo jak nie kochac ciasnego, "brudnego" kazimierza, smoka wawelskiego i kopca kosciuszki jesienia, kiedy cale listowie wysciela asfaltowe drogi zamieniajac je w miekkie, kolorowe dywany, ehhhh
Ostatnio zmieniony przez Widzewiak Pią 17 Sie, 2007, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 30 Dołączył: 21 Lis 2004 Posty: 3469 Skąd: Kraków
Wysłany: Czw 16 Sie, 2007
Rowniez polecam. Szczegolnie w NH Krakow jest piekny jesienia.
_________________ Talk not to me of blasphemy, man; I'd strike the sun if it insulted me.
. . . from hell's heart I stab at thee; for hate's sake I spit my last breath at thee. www.myspace.com/stormcasterband www.myspace.com/mayhayron
o Krakowie moge rozprawiać godzinami (zapalonym krakofilom polecam książkę duetu Kursa/Romanowski -> [KRK] Książka o Krakowie) - a widok z Kanoniczej na Wawel wieczorem (czyli zdjęcie Martyra) jest jak narkotyk, moge się stamtąd nie ruszać do rana
chociaż w tym roku obok starego Krakowa (gdzie mam przyjemność od roku sobie imprezowac w kultowej kamienicy na rogu Stradomskiej i Dietla, z widokiem na Wawel 300 metrów dalej) no i duo Kazimierz (kanjpy)/Podgórze(spacerownik wieczorny) jakoś postawiłem na turystykę "awangardową" -> i lubię sobie np. pokluczyć rowerem po kamieniołomie Liban żeby znaleźć resztki scenografii Listy Schindlera (chodnik z macew w tym przypadku), albo zabrac dziewczynę na przejażdżkę najdłuższą linią tramwajową w Kraku, czyli 15 (bo raz, że przecina w sumie najciekawsze tereny Nowej Huty, a dwa że przez kwadrans snuje się koło zapyziałego kombinatu, co też ma swój urok )
etc.
itd.
itp.
a poza Krakowem... mgliście (bo sprzed ponad dekady) pamiętam Wrocław (zajebiście mi się podobał) i Poznań (kompletnie mi się nie podobał); wyleczyłem się z alergii na stolicę (odkąd rośnie tam morze drapaczy chmur, jest coraz fajniej -> przynajmniej miasto ma jakiś pomysł na siebie) i chyba tyle z tych największych.
Chciałbym zobaczyć Gdańsk i Toruń, no i Przemyśl zdecydowanie.
_________________
maitreya [Usunięty]
Wysłany: Czw 16 Sie, 2007
aha, no i krakow ma chyba najprzytulniejszy i najbardziej kameralny budynek instytutu psychologii przy ul. jozefa
ps: zabawne, bo sam krakow, choc grod to wielki i prezny, to sprawia wlasnie wrazenie kameralnego, takiego miasta-knajpy.
co do psycho na Józefa, to był jeden z pierwszych odwiedzonych przeze mnie instystutów UJ - myślałem że reszta też jest taka, ale się z deka zawiodłem
Cytat:
ps: zabawne, bo sam krakow, choc grod to wielki i prezny, to sprawia wlasnie wrazenie kameralnego, takiego miasta-knajpy.
bo tak jest - życie toczy się na Starym Mieście (szeroko rozumianym), Kazimierzu, częściowo na Podgórzu (za 4-5 lat pewnie tam tez las knajp wyrośnie), reszta miasta to tylko sypialnie
Nie znam wielu mast w Polce, ale kiedyś bardzo spodobała mi się Bydgoszcz. bradzo miło wspominam tez pobyt we Wrocławiu
Bydgoszcz jest do bani wiem bo tu mieszkam
Raz byłem na konkursie wiedzy o średniowieczu w 1999 roku. Nawet w pierwszej dziesiątce byłem a kolega na 2 miejscu. Bardzo mi sie tam wtedy spokobało moze dlatego ze duzo wina Sofia piliśmy
ktos wspomniał o Gdańsku i tak mi się nasunęło, ze miałam przyjemność (wprawdzie wiele lat temu) byc w tym mieście na jakimś seminarium i moje najpiękniejsze wspomnienie z tego miasta to Długi Targ i fontanna Neptuna NOCĄ, to jest bardzo istotne, znaczy noc to jeszcze za bardzo nie była, powiedzmy wieczór, ale zimą...
za to następnego DNIA czar prysł jak bańka mydlana, szaro i jakoś tak przeciętnie
Aha, no i tam własnie było moje pierwsze spotkanie z McDonald's pamiętam, jak wróciłam i wszystkim opisywałam ten cudny przybytek, gdzie wszystko miało logo MD
_________________ Thank you for the music
Ostatnio zmieniony przez rapunzel Czw 16 Sie, 2007, w całości zmieniany 1 raz
Ale macie dylematy. Które miasto najładniejsze.
I tak najładniejsze są wiejskie krajobrazy: łaki, lasy, rzeki, jeziorka.
Nigdy nie chciałbym mieszkać w dużym mieście (małym zresztą też). Ale jakbym musiał to Kraków albo Wrocław.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach